Zęba ból, ptaków śpiew...
20:06
...biała zima pośród drzew!
wszystko to, w zimne dni,
przypomina Ciebie mi,
To taka moja luźna wariacja dość znanej piosenki, która ( ta wariacja) przypomina mi o tym, że męża mego nie ma przy mnie:( Jakby powiedział Mr. P. - "Smutek i żal"!!! Tak, tak to takie Nasze rodzinne powiedzonko jak coś nam nie idzie, jak któremuś jest smutno lub coś jest nie tak. Takie wariacje na temat różnych piosenek mój mąż wyprawia codziennie, wymyśla jakieś teksty i wyśpiewuje je w takt różnych piosenek. Czasem mnie to bardzo wkurza ale na ogół mnie to bawi:) Dziś mi tego brakuje jak nigdy. Do tego wczoraj odkryłam, że wypadła mi plomba z zęba. Poszła dzisiaj na założenie nowej i co mi mówi Pani stomatolog? "Leczenie kanałowe proszę pani, albo wyrywamy! Proszę się zastanowić"
I co ja teraz mam począć? Męża nie ma, ząb zatruty ale trochę boli, nie wiem na co się zdecydować bo ani nigdy mi zęba nie wyrywali ani leczenia kanałowego nie miałam!
Do tego ogólnie jakoś tak: Smutek i żal ( i do tego szloch)
I co ja teraz mam począć? Męża nie ma, ząb zatruty ale trochę boli, nie wiem na co się zdecydować bo ani nigdy mi zęba nie wyrywali ani leczenia kanałowego nie miałam!
9 komentarze
oj całe lato 3 miesiące miałam leczenie 5 kanałów oj przypomina mi się wszystko bo było to niedawno pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOla weź kanałowe leczenie,szkoda wyrywać. Tylko niech zrobią Ci to porządnie. Mój mąż miał zęba prawie nie do uratowania....dentystka zrobiła kanałówkę, wypełniła włóknem szklanym i jest ok, ząbek cacy:)
OdpowiedzUsuńJa w listopadzie wyrwałam 8 dolną....rzeź po prostu :) a jeszcze została do usunięcia górna......... :( nawet nie myślę:)
Pozdrawiam Cię Aśka z Ostródy
Też nie miałam żadnej z tych dwóch opcji, ale ja raczej za leczeniem jestem :) A mój mąż za to wrócił, a jak go nie było to M. akurat chorował. Brr... przypomniałaś mi, że na kontrolę by wypadało się udać...
OdpowiedzUsuńO widzę, że czytasz "Intruza" i jak? Mi się niespodziewanie podobał (szczegóły: http://zaczytanaja.blogspot.com/2011/07/intruz-stephenie-meyer.html) pozdrawiam
nie pamiętam co to wizyta u dentysty, wyrywanie zęba, plombowanie. unikam jak ognia dentysty, ostatni raz jak dziecko chyba byłam z mleczakiem. wstyd. jednak strach silniejszy jest.
OdpowiedzUsuńKochana trzeba się przejść w końcu. Ja 11 lat temu jako nastolatka porobiłam wszystkie zęby i nie miałam problemów aż do wczoraj. Teraz jak wypadła mi plomba to musiała iść i nie żałuję. Pani dała mi znieczulenie i nawet nie poczułam kiedy to zrobiła- zero bólu, zero stresu.
Usuńja do dzisiaj boję się dentysty ;p
OdpowiedzUsuńPóki można to leczyć :)
OdpowiedzUsuńChoć ja jednego z moich kanałowych wyleczyłam za ponad 500zł, a po 2latach i tak musiałam wyrwać cholernika :/
No widzisz jak pech to pech:( Na razie wszyscy mi mowią żeby leczyć bo nawet jak potem on nie przetrwa to zawsze to jednak sój ząb
UsuńBardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.