Dostałam prezencik!
12:38Nie wiem czy Wam już wspominałam o tym, że mieliśmy gości:) W zeszłą środę odebraliśmy z lotniska w Gdańsku naszą przybyłą z Anglii rodzinkę:) Rodzinka przybyła oczywiście na 30-lecie ślubu moich teściów, ale co do prezencików to inam cos skapnęło:)
Ja dostałam taka oto hafciarska gazetkę i jestem mega szczęśliwa, bo nasze Polskie gazetki hafciarskie są po prostu nudne:( Te angielskie natomiast są koszmarnie drogie ( przecież nie dam 39 zł za jedną gazetę!!!)
W środku jest masa małych hafcików czyli cos dla mnie bo jak widać hafciki duże szybko mi się nuddzą a potem równie szybko lądują w szufladzie!:)
Pozdrawiam i całuje Was walentynkowo, coś my z mężem niespecjalnie celebrujemy ten dzień:)
6 komentarze
Chciałabym w końcu na porządnie zasiąść i nauczyć się krzyżykować i wojować z robótkami ręcznymi. Mam nadzieję, że kiedyś znajdę na to czas.
OdpowiedzUsuńMy z mężem również nie obchodzimy walentynek, ale tak jakoś nas na wspomnienia wczoraj wzięło. To już pół roku po ślubie. Czas płynie...
U nas 19 stycznia będzie jak minie nam pół roku od ślubu:)
UsuńW kalendarzu jest taki dzień,
OdpowiedzUsuńkiedy wszyscy kochają się.
Dla tego dnia warto żyć,
bo dobrze jest kochać
i kochanym być.
Miłość jest ważna
i niech wiecznie trwa,
lecz nie tylko tego dnia... :
Pięknego, radosnego Walentynkowego dnia życzę Ci.. oby zawsze nosić w swoich sercach radość i miłość
no to czekamy na efekty haftowanych poczynań :))
OdpowiedzUsuńdobrze przemyslany prezencik dostalas..a teraz my poczekamy na Twoj gazetkowy hafcik...
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem, że duże hafty szybko mi się nudzą. Mam dwa rozpoczęte i jakoś nie mogę ich skończyć :))
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.