9 tydzień
14:52Żyje i mam się różnie.
Raz lepiej jak gorzej. Ogólnie rzecz biorąc większość czasu spędzam nad kibelkiem. Nie jestem w stanie nawet zrobić zakupów w sklepie:)
Tyle ze zmian u mnie:)
Jestem wykończona!
Żyje i mam się różnie.
Raz lepiej jak gorzej. Ogólnie rzecz biorąc większość czasu spędzam nad kibelkiem. Nie jestem w stanie nawet zrobić zakupów w sklepie:)
Tyle ze zmian u mnie:)
Jestem wykończona!
24 komentarze
Ola, a ja już się martwiłam. Dziś zaglądałam do Ciebie :) Trzy miesiące najgorsze, potem możesz sobie porzygać pod koniec ale niekoniecznie. Ja jestem egzemplarzem, który wymiotował obie ciąże od początku do końca ale Ty na pewno będziesz się miała świetnie :) A jadłaś je kwaśne żelki, o których Ci pisałam? To mój mąż mi znalazł na jakimś forum ciążowym i w u mnie działały trochę.
OdpowiedzUsuńnie jadłam:( Na razie cokolwiek zjem to zwracam
UsuńBiedna moja kochana :( Ale tak to jest... Te hormony. Trzymaj si kibelka i ciesz wyremontowaną łazienką :D
UsuńOla to myślę,że jesteś bliżej ku końca tych kibelkowych sensacji:)
OdpowiedzUsuńA późniejsze zgagi i inne dolegliwości to pikuś będzie dla Ciebie:)
Pozdrawiam Cie cieplutko!!!!
Niedługo przykre dolegliwości powinny minąć.
OdpowiedzUsuńUściski.
niebawem się skończy i będziesz się cieszyć urokami ciąży.
OdpowiedzUsuńdrugi trymestr jest cudowny.
A jak było na Krecie?
OdpowiedzUsuńJeszcze chwilka! Dasz radę! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNiedługo mdłości przejdą, dasz radę Kochana :)
OdpowiedzUsuńMinie i pamiętaj, że każdego dnia może już być tylko lepiej. Ściskam ciepło.
OdpowiedzUsuńJa piłam sok wyciskany z pomarańczy i grejpfruta lub wodę z cytryną i miętą i pomagało więc może warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńJeśli jest to bardzo uciążliwe, to są też takie specjalne szminki przeciw mdłościom - znajoma stosowała i mówi, że działa.
Więc trzymam kciuki
Współczuję! Ja na szczęście nie doświadczyłam. Z ciążowych uroków na początku miałam jedynie mdłości i jadłowstręt. Pomagały mandarynki i pomarańcze :)
OdpowiedzUsuńBędzie lepiej :)
Nie martw się, szybko zleci!Dopiero końcówka się ciągnie..Mam nadzieję, że wypoczęłaś choć trochę na wczasach. Życzę Ci, aby mdłości szybko Ci przeszły, żebyś mogła się już tylko i wyłącznie cieszyć maleństwem. Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńMdłości ciążowe to nic fajnego, wiem bo przeszłam. Jak zaczęło sie u mnie w 9 tygodniu to skończyło w okolicach 35tego. Przez pierwsze 4 miesiące nawet nie byłam w stanie wejść do sklepu po zadne zakupy. Na pocieszenie mogę jedynie powiedzieć, że nawet te najcięższe przypadki się kiedyś kończą i naprawdę warto się teraz pomęczyć, żeby na "mecie" utulić małego Okruszka :)
OdpowiedzUsuńNa pewno niedługo się to skończy!
OdpowiedzUsuńtrzymaj się! wkrótce będzie lepiej
OdpowiedzUsuńpowodzenia za jakiś czas będzie lepiej:) i gratulacje:)
OdpowiedzUsuńNa mdłości podobno imbir pomaga. Myślę, ze skoro tak Ci dokuczają te mdłości to warto spróbować jakiś metod ich zwalczania. Trzymam kciuki abyś znalazła skuteczny środek na nie!
OdpowiedzUsuńojjj chyba nic nie pomaga :/ swego czasu próbowałam wszystkiego... dasz radę, jeszcze tylko kilka tygodni. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmnie pomagało zjedzenie ciastka lub paluszków zaraz po wstaniu. trzymaj się:)
OdpowiedzUsuńHop! Hop!
OdpowiedzUsuńNiektórzy tęsknią!
Pozdrawiam i ślę same serdeczności!
No właśnie!! odzywaj się, co tam u Was? :)
UsuńJa dołączam do grona Hop! Hop! Jak się czujesz????
UsuńMam nadzieję,że już nie wisisz nad porcelaną?
Ja dziś dowiedziałam się co mam w brzuchu:) Baba:)))) I język mi wystawiła:) Kolejna wredota:))))
Pozdrawiam Was!
jeszcze trochę i będzie lepiej...... albo i nie. w pierwszej ciąży miałam tak do dnia porodu.
OdpowiedzUsuńale najważniejsze by z maluszkiem było ok
a może niedługo będzie lżej i nie będzie tyle kibelka;)
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.