Histeryczka?

09:16

No wkurzył mnie dzisiaj mąż od rana! W zasadzie to nie tylko dzisiaj, ale dzisiaj jakoś wybitnie.
Ja rozumiem, że człowiek musi rano iść do pracy, zrobić sobie śniadanie i te wszystkie inne rzeczy wykonać ale czy musi to robić tak głośno żeby mnie budzić? GRRRRRR

Dziś się P. nie popisał rano i wstałam wściekła jakby lewą nogą. Co zrobił:

  • zanim jeszcze wstał postanowił ze mną pogadać o tym jaki to on niewyspany jest:)
  • potem nie zamknął drzwi od łazienki i ciurboniła woda o sedes i umywalkę,
  • herbatkę mieszał, jakby w kościele na drugim końcu miasta dzwony biły,
  • tłukł się po domu jak opentany

Kochanie ja wiem, że Ty się śpieszysz do pracy, ale ja wstaję w nocy po kilka razy i pragnę rano pospać choć troszkę, póki jeszcze mogę!

Teraz nic mi nie pozostało tylko napić się kawy i siąść do roboty:(

Może ja się czepiam, może jestem marudna, może histeryzuje, ale skoro już jestem na tym zwolnieniu to chciałabym z niego co nieco skorzystać - póki jeszcze mam taką sposobność:)


Pozdrawiam szaro,

You Might Also Like

15 komentarze

  1. Mój mąż robi czasem podobnie, chociaż ostatnio chyba do niego dotarło, że mam słaby sen... To znów inne rzeczy mnie budzą... Np. pies sąsiadów z dołu, małe ujadające coś, co puszczają o 6-7 rano na balkon, zamiast iść na spacer! Czasem próbuję go nie słyszeć i usilnie zamykam oczy, ale nic. Moja wściekłość dochodzi do tego momentu, że jak na początku miałam ochotę tylko zejść do sąsiadów i ich opier... to teraz mam ochotę wyjść na balkon i zrzucić coś ciężkiego na balkon pode mną, gdzie ujada to małe coś :/ Powstrzymuje mnie tylko fakt, że nic ciężkiego dźwigać nie mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój też mnie tak wkurzał jak byłam na L4. Oh te chopy.

    OdpowiedzUsuń
  3. e tam...gorszy dzień masz ;)
    ja się nawet L4 nie nacieszyłam ;) bo 3 dni tylko (robocze plus weekend) i wylądowałam na porodówce ;)
    pozdrawiam i dobrego dnia życzę!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skąd ja to znam? Z tym, ze mój P. nigdy rano nie zachowuje się cicho...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój też z rana jak słoń w składzie porcelany, co teraz już mi nie przeszkadza, bo i tak nie śpię przez dziecko

    OdpowiedzUsuń
  6. Mojemu też czasem się zdarza ;) Na szczęście z reguły śpię nad ranem jak zabita, więc nie słyszę. Bywa i tak, że ja w nocy spać nie mogę, więc robiąc sobie przechadzki po domu budzę i jego ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tak mam 6 dni w tygodniu z tym ze mnie sie budzi po to aby kanapki sie zrobiły:-p

    OdpowiedzUsuń
  8. Ola to twój organizm się przystosowuje do reakcji nawet na najcichsze dźwięki. A Mąż napewno mowil jak bardzo cię kocha i jaki jest szczęśliwy, a nie jak bardzo jest zmęczony zapytaj go powie Ci to samo:):) buziaki nerwusie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, że ja zawsze nerwus byłam a teraz to już w ogóle jak przewrażliwiona primadonna:)

      Usuń
    2. haha, hormony szaleją :)
      ps. miałam tak samo, ale w pierwszym trymestrze wieczorami. wszystko mnie drażniło, w domu musiała być idealna cisza.

      Usuń
  9. Ehhh znam to aż za dobrze... U mnie na Szczęscie przyszły Mąz się zachowuje cicho (no stara się ;-D) ale za to Teść mi nie raz takie jaja odstawia i albo tlucze się po nocy albo nad ranem kiedy ja zdąże usnąć.

    OdpowiedzUsuń
  10. biedne te nasze chłopaki ;) każdy zawsze prędzej czy później oberwie hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj:))) Natknęłam się na Twój komentarz u mnie i pytanie o kocyk. Nie wiem dokładnie ile potrzeba włóczki na mały kocyk, ale zaczęłam robić takowy, więc za kilka dni pokażę i opowiem o wszystkim, pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.


Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Durszlak.pl
zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

Odwiedź na na Instagramie

Subscribe