Kontrola z ZUS
17:38Tak, ta moje drogie dzisiaj miałam niesamowitych gości:) Mianowicie odwiedziło mnie dzisiaj niezapowiedzianie dwóch inspektorów mojej ukochanej instytucji:)
Jak to wyglądało?
W zasadzie normalnie:) Przyszli, weszli, zapytali czy ja to ja? :) Nawet nie chcieli żadnych dokumentów. Sporządzili notatkę z kontroli, kazali podpisać i poszli. Ot całe zamieszanie:)
Zastanawiam się co by było jakby mnie w domu nie było? Pewnie by mnie wzywali do wyjaśnienia.
Także moje drogie opinie, że ZUS nie kontroluje zwolnień lekarskich kobitek ciężarnych są wyssane z palca:) Mam nadzieję, że to była moja pierwsza i ostatnia kontrola.
Pozdrawiam Was serdecznie:)
APEL do Pani AgnieszkiM, która wygrała u mnie konkurs!!!
Bardzo proszę tą Panią o odebranie maila i wysłanie mi swojego nr telefonu, gdyż jest to niezbędne do wysłania Pani nagrody przez fundatora. Na numer telefonu czekam do 2 listopada! Jeśli go nie dostane będę zmuszona wybrać inną osobę jako zwycięzcę.
24 komentarze
Nie musisz być w domu podczas kontroli :)Współczuje tego zusu ta instytucja mnie mocno irytuje
OdpowiedzUsuńMnie też irytują. Niby nie muszę być w domu ale ja mam na zwolnieniu wskazanie "leżeć" to się pofatygowali. Z drugiej strony nie rozumiem po co lekarz pisze takie wskazanie jak wcale leżeć nie muszę i nic mi nie mówił.
Usuńa to dziwne fakt... z resztą pisze się takie rzeczy w L4? u mnie na szczęście nie byli.
Usuńa kysz z takimi gośćmi!!A Ty mamusiu leż póki możesz,bo potem to jak latać zaczniesz to nie będzie czasu na leżenie:):)
OdpowiedzUsuńMnie nie kontrolowali :) Nie masz obowiązku siedzenia w domu, leżeć możesz na drugim końcu kraju u kogoś z rodziny akurat :D
OdpowiedzUsuńWiem ale potem wzywają do siedziby ZUSu do wyjaśnienia sprawy i tylko problemy
UsuńJeżeli przebywasz w innym miesjcu niż ten adres, ktory jest wpisany na l4 to musisz ich poinformowac
UsuńTylko, że teraz na L4 nie wpisuje się już adresu tylko imię, nazwisko i pesel jedynie:)
UsuńAle numer, mnie też nie kontrolowali ani razu, a mam zwolnienie z kodem 1 czyli muszę leżeć...
OdpowiedzUsuńPodpytam Cię odnośnie konkursu, możesz wybrać jeszcze inną odpowiedź w przypadku niezgłoszenia się zwycięzcy? U mnie ten sam problem, jedna z dziewczyn nie podała telefonu, a na moje maile nie odpowiada :(
Tak ustaliłam ze sponsorem nagród. Nie mogę czekać w nieskończoność, pisze maile od 1,5 tygodnia i nie ma odzewu.
UsuńNo, u mnie to samo. Jeżeli jeszcze kiedykolwiek zorganizuję konkurs to będę mogły brać w nim udział tylko i wyłącznie osoby aktywne na blogu na codzień :(
UsuńJA byłam na zwolnieniu od 6 tygodnia ciąży bo na początku leżałam w szpitalu a potem to już czułam sie dobrze ale nie chciało mi się wracać do pracy:) Na szczęście nie miałam kontroli :)
OdpowiedzUsuńEhhh nie ciekawie z tą kontrolą... Mam nadzieje, że więcej się nie powtórzy.
OdpowiedzUsuńNiezłe jaja.. Ja tez nie miałam kontroli.. Współczuje stresu.. Oby juz nie przyszli..
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nie miałam stresu bo wzięli mnie z zaskoczenia:)
Usuńoooooo jaaaaaa no nie mogę!!! ja na pieniążki zawsze czekałam i z tym jakoś się nie spieszyli i nadgorliwi nie byli - ale numer! Ciekawe bardzo ... co by było bo nie mieszkam w miejscu zameldowania...
OdpowiedzUsuńHeh chyba nie mają co robić...
OdpowiedzUsuńNo nie mają i co im zrobisz?:)
UsuńZgadzam się, ale jaja:)Nigdy nie miałam kontroli z ZUS, tym bardziej, że na zwolnieniu ciężarnej (o ile nie ma przeciwwskazań), jest zaznaczone, że nie wymaga leżenia w łóżku:)Ja to rozumiem tak, że nie trzeba siedzieć w domu.Widocznie ZUS rozumie inaczej (jak wszystko - terminowość wypłat też;)). Pozdrawiam i zdrówka:)
OdpowiedzUsuńno jak nie masz zaznaczone "leżeć" to nie musisz, a teoretycznie jak masz tak zaznaczone to powinnaś być w domu
UsuńTak naprawdę to Twój lekarz. Się nie popisał że wystawił Ci że masz lezec jeżeli jesteś w pelni sprawna. Ja ostatni miesiac byłam na zwolnieniu ale pani zaznaczyła mi ze moge chodzic i kontroli zadnej nie było:)
OdpowiedzUsuńWiem zawsze tak wystawia, choć nie wiem po co:(
Usuńmoze wlasnie dlatego ta kontrola, ze masz wpisane, ze musisz lezec ;)
OdpowiedzUsuńmnie na szczescie nie skontrolowali choc w sumie caly czas praktycznie bylam w domu a zus mam z 500 m od domu:P
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.