Muzyczka dla dziecka
18:26 Nie od dziś wiadomo, że muzyka klasyczna działa uspokajająco zarówno na kobiety w ciąży, dzieciątko w brzuszku i dzieciątko na świecie. Podobno taka muzyka wspomaga przemianę materii i reguluje procesy oddychania.
Z badań amerykańskich i
japońskich naukowców wynika, że muzyka klasyczna korzystnie wpływa na
inteligencję dziecka. Stwierdzono również, że w przyszłości ułatwi mu
naukę mowy, języków obcych, matematyki i logicznego myślenia. Skoro to wszystko takie mądre ma być w przyszłości to ja nie chcę aby moje dziecko pozostało w tyle i już teraz postanowiłam zafundować mu klasyczne dźwięki:)
Dzięki uprzejmości firmy Music Islet dostaliśmy płyty z serii:
Muzyka Bobasa to cykl płyt skomponowanych przez Raimonda Lapa. Muzyczka ta to połączenie odgłosów natury, gaworzenie i śmiechu niemowlęcia z różnorodnymi stylami muzycznymi, melodiami, rytmami i harmoniami.
Cykl ten został stworzony dla bobasków od -3 do 36 miesiąca życia.
Na pierwszy ogień u Nas poszły 2 płyty z cyklu muzyki klasycznej. Pierwsza płyta to:
na której znajdziemy 10 utworów różnorodnych wykonawców. Na płycie znajdziemy śliczne aranżacje takich utworów jak: Dla Elizy, Oda do radości, Sonata księżycowa czy Ave Maria.
Fragmentów utworów z tej płyty możecie posłuchać TUTAJ
Nam ta płyta bardzo przypadła do gustu. Muszę przyznać, że mój maluszek na początku mocno wierzgał nóżkami po usłyszeniu muzyczki, po czym się uspokoił i tylko delikatnie mnie miział od środka:) Bardzo to było przyjemne a i mam nadzieję, że mojemu dziecku spodobały się te melodie, bo na pewno będziemy do nich wracać.
Ponieważ my bardzo lubimy Mozarta, a przekonaliśmy się o tym już dawno temu postanowiliśmy zapoznać naszego maluszka również z tą płytą:
Z okładki płyty uśmiecha się do nas mały Mozart a mi aż się w serduchu raduje. Na tej płycie znajdziemy 10 najpopularniejszych utworów Amadeusza min: Menuet F-dur czy Allegro z Sonaty Facile nr 16.
Wybrane utwory z tej płyty możecie posłuchać TUTAJ.
Dodam również, że płyty posiadają pozytywną opinię Centrum Zdrowia Dziecka oraz są rekomendowane przez Naczelną Radę Pielęgniarek i Położznych.
Bardzo lubimy te płyty zarówno ja jak i mój maluszek:) Codziennie ich słuchamy i będziemy jeszcze długo słuchać.
Mamy jeszcze inne płyty z tej serii do przesłuchania i niebawem możecie się spodziewać również ich recenzji:)
A na razie wypatrujcie konkursu, który już niebawem:)
A Wasze dzieciaczki jakiej muzyki lubią/lubiły słuchać?
21 komentarze
w ciąży słuchałam specjalnej muzyki, a teraz Emilka najbardziej lubi hip-hop, ma to chyba po tacie :)
OdpowiedzUsuńFragmenty Fabiankowi bardzo się spodobały :) Bardzo przyjemna na muzyka :)
OdpowiedzUsuńPrawda! taka typowa dla dzieci:)
UsuńNabijanie kobzy producentom i kolejna rzecz, którą trzeba wmówić i wcisnąć przyszłym i obecnym matkom. Chyba, że ktoś lubi, ale żeby słuchać non-stop muzyki klasycznej , bo japońscy naukowcy uznali, że powinnam?Bez sensu. Wybieram muzykę, która lubię i która mnie relaksuje, w tym także hip-hop.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nikt nie mówi żeby słuchać jej non stop. Ja np do tej pory nie słuchałam w ogóle muzyki klasycznej ale te aranżacje według mnie są super.
Usuńmy lubimy klasykę, a jakże, ale też Stinga, Yoava i latynoskie rytmy. ;) wogóle kochamy muzykę. Ostatnio Maksiowi do gustu przypadł zespoł Lady Pank ;)
OdpowiedzUsuńOoooo Stinga to i my lubimy:)
UsuńMnie w ciąży drażniła muzyka poważna ;)
OdpowiedzUsuńmój maluch na razie uaktywnia się najbardziej przy Behemocie czy innych Kornach ;)
OdpowiedzUsuńza to przy SDMowych dźwiękach mam wrażenie, że szybciutko usypia ;)
A ja uważam, że to strata pieniędzy - klasyczna muzyka jest piękna sama w sobie, po co udziwniać? :)
OdpowiedzUsuńMoże i racja, choć w tej serii jest nie tylko muzyka klasyczna:)
UsuńW ciąży słuchałam kołysanek i muzyki klasycznej, po porodzie młody przez jakiś czas usypiał przy tych samych dźwiękach a teraz nie lubi tego typu muzyki woli hity z vivy czy eski:)
OdpowiedzUsuńteraz to już go interesuje muzyka współczesna:)
Usuńplytki znamy!sluchalam podczas ciazy!do tego dozla jeszcze melodyjka z ozytywki, ktora Jan po dzien dzisiejzy lubi;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas;)
O tak, muzyka klasyczna to coś, co bardzo nas uspokoja! Z resztą, zawsze lubilam, ale teraz w ciąży z zamilowaniem slucham radia z taką muzyką, więc myślę że mój Bobas już sie przyzwyczaił i polubił te dźwięki.
OdpowiedzUsuńZ Mozarta ukochalam sobie marsz turecki. Uwielbiam!
Zazdroszczę, że zrobiono Ci taką niespodziankę!
Próbowałam muzyki relaksacyjnej, ale moj kot wariowal, więc dalam sobie spokoj. Parę razy wlaczylam sobie panią Antoninę Krzysztoń, ale wybuchalam niekontrolowanym płaczem;) Teraz słuchamy wlasnie klasycznej albo latino, np Shakiry:)
Ja klasyki malo sluchalam. Przeszlam na 'delikatniejsze' piosenki ale nadal siedzialam w moich i meża klimatach ;-)
OdpowiedzUsuńA ja potwierdzam,że ta specjalna muzyka niesamowicie działa na maluszka.Będąc w ciąży z synem często słuchaliśmy Muzyki Bobasa.Syn tak ją zapamiętał w brzuszku,że ilekroć po porodzie mu ją puszczałam,odwracał główkę i uśmiechał się uważnie słuchając.Uspokajał się przy tych dźwiękach,zasypiał,bawił się..
OdpowiedzUsuńFajne;p
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ania lubi to co my, głównie jazz :-) Ne słuchałam klasycznej, nie miałam ochoty.
OdpowiedzUsuńMi się podoba ta muzyczka w której jest odgłos morza i dzieciątka. Będąc w ciąży często ją puszczałam małemu. Ciekawe jakby teraz na nią zareagował, muszę sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńprzepraszam że ja nie na temat, ale w jednym z tytułów tego blogu jest papa,pada,pada śnieg puszysty...
OdpowiedzUsuńz jakiej to piosenki?
z góry dziękuję
pozdrawiam :-)
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.