Palce lizać
19:53Z racji, że jutro tłusty czwartek zapraszam Was na faworki:)
Boski przepis na moim kulinarnym blogu: KLIK
Będzie mi bardzo miło jeśli dołączycie do grona obserwatorów mojego kulinarnego bloga i będziecie go odwiedzać:)
A już jutro przepis na pieczone pączki:)
17 komentarze
ciesz się, że nie wiem gdzie mieszkasz - inaczej zrobiłabym faworkowy włam! :D
OdpowiedzUsuńoj pożarłabym faworka - szkoda, że taka leniwa jestem, żeby je sobie zrobić...
robi się je dużo szybciej niż pączki:)
Usuńe no co Ty! nawet pączków jutro nie będę robić... ;)
Usuńdziś zadowoliłam się dwoma, bo w sklepie wyglądały na świeże i chyba mi starczy. ;)
Chętnie bym się na kawusię wprosiła gdybym miała auto ;)
OdpowiedzUsuńAga to wpadaj! Wsiada na Jagiellońskiej po stronie księgarni w 36 i wysiadasz u mnie pod domem:)
Usuńale ładny design strony. Tak przejrzyście się zrobiło
OdpowiedzUsuńdziękuję:) pracuję jeszcze nad jakimś delikatnym banerkiem na górę strony ale to powoli:)
UsuńPysznie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńFajna zmiana wyglądu :)
OdpowiedzUsuńmiodzio, a ja właśnie jestem po pączkowej przygodzie. Oby tylko nie przesadzić:D
OdpowiedzUsuńSuper! prosty i szybki przepis!
OdpowiedzUsuńMoże się jutro skuszę,żeby zrobić :)
Ale pyszności na talerzu!
OdpowiedzUsuńfaworki... mmmm. najlepsze robiła i robi moja babcia, suche, kruche, delikatne, neikapięce tłuszczem, a oponki druga babcia. pycha!
OdpowiedzUsuńMoj Bobo rok temu urodzil sie dokladnie w tlusty czwartek (a ze to swieto ruchome to teraz jest troszke wczesniej) i robilismy faworki wiec normalnie za kazdym razem jak patrze na te ciacha to ojej! Yummy!!!!
OdpowiedzUsuńHahah dziś faworki w natarciu :)
OdpowiedzUsuńNIe lubię, no nie lubię choć podobno robię pyszne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.