Pierwszy przyjaciel
10:19
W środę Ala skończyła pierwszy miesiąc swojego życia:)
Na tę okoliczność odwiedził Nas dziadek i przyniósł Ali jej pierwszego w życiu misia:)
O tym jak ważny jest miś w życiu każdego dziecka wie każde dziecko, które go ma:)
Ja swojego dostałam jak się urodziłam od mojej babci. Miś jest ze mną do dziś.
To ile łez on wchłonął, ile poznał tajemnic i ilu żalów się nasłuchał wiem tylko ja i On.
Mój cudny i najukochańszy miś. Dziś jak na niego patrzę od razu przypomina mi się moje Ś.P. babunia od której go dostałam.
Życzę wszystkim dzieciom aby miały takiego cudnego przyjaciela i towarzysza zabaw jakim był mój Czuminek (tak nazywa się mój miś:)) dla mnie i mam nadzieję, że miś od dziadków będzie takim towarzyszem dla Ali.
A Wy macie takiego przyjaciela z dzieciństwa, który jest z Wami do dziś?
21 komentarze
Fajny ten misiek.
OdpowiedzUsuńMam lalkę Barbie :D
słodki miś. ja też mam takiego misia - Iflę. Dostałam go od mamy, a moja mama od swojej mammy, więc Ifla to niezła misiowa starowinka :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zabawki, mają duszę i już nie jedno widziały:) Ja jako dziecko też się bawiłam zabawkami moich rodziców:)
UsuńJa mam :) Różową, wyleniałą mysz- Tinę (dostałam ją na walentynki jak miałam 2 latka, Walentina= Tina) ;) Ukochana zabawka dzieciństwa, jak byłam nastolatką dostałam cudnego misia od przyjaciółki, ten nie ma imienia, ale dalej zdarza mi się przy gorszym dniu go wyprzytulać ;)
OdpowiedzUsuńi to jest cudne w takich zabawkach: zawsze wysłuchają i nie skrytykują:)
UsuńŚliczny!! Mój Wojtek ma tyle pluszaków, że aż mnie trzęsie jak widze, że ktoś mu kupił kolejnego :P
OdpowiedzUsuńA nie możesz jakiegoś bana na pluszaki dla Wojtka zarządzić?:)
UsuńJa miałam takie 2 małpki- Laki i Czuka. Niestety jak dziadkowie budowali dom to wrzuciłam je do betoniarki :( A potem miałam różową przytulankę misia, ale co się z nią stało nie wiem...
OdpowiedzUsuńZ tą betoniarką to mnie rozbroiłaś - skąd taki pomysł?:)
UsuńWitam serdecznie
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej w moim Candy :)
poproszę o adres na który zostaną wysłane niespodzianki
pozdrawiam i polecam się na przyszłość
Agnieszka ( mummyboyss - mat&leo )
o ja - super - dziękuję bardzo:)
UsuńŚliczny miś ;)
OdpowiedzUsuńpewnie, że mamy takiego misia.
OdpowiedzUsuńpisałam posta o nim.
jak wiesz misiów u nas w domu pod dostatkiem :)
O kurcze ?! Moja Arianna nie ma takiego misia , w sumie miśków pełno, i na narodziny dostała nawet Kubusia, ale ona jakoś nie przywiązuje się do tych maskotek.
OdpowiedzUsuńFajny misiu... dziadek też fajny ;)
OdpowiedzUsuńAneta
Przyjaciel być może na całe życie :). Moja siostra do tej pory ma misia, którego dostała na swoje pierwsze urodziny! To już nie wypominając 25 lat :)
OdpowiedzUsuńA u mnie w podstawówce była kiedyś zbiórka zabawek dla dzieci z Bośni i pani kwestarka wygłosiła tak płomienną przemowę, że oddałam wszystkie zabawki z ukochanym misiem włącznie. Więc może teraz na Bałkanach wysłuchuje zwierzeń kogo innego :).
to bardzo miły gest, bo na Bałkanach to dzieci niestety dużo więcej zmartwień mają:(
UsuńMisiolek śliczny. Na pewno zostanie Ali przyjacielem. Jasiek ma mnóstwo pluszaków. Kilkoro z jego pluszowych przyjaciół śpi z nim każdej nocy. Jego ulubionymi maskotkami są niebieski misiaczek i małpka jeszcze z mojego dzieciństwa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMój synek ma maskotkę elmo, z którym są nierozłączni :)
OdpowiedzUsuńten elmo tez mi się podoba ale potwornie drogi:)
UsuńMiś musi mieć w sobie to coś, żeby dziecko poczuło z nim więź. Ja swoje pluszaki dosyć długi czas trzymałam, szkoda mi było ich wyrzucać. Część przygarnęła babcia jako dekoracje do pokoju, a mają już sporo lat.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.