Konkurs!!!
22:23Moi drodzy,
Mamy z Alą dla Was konkursik zdrowotny.
Pan tatuś u Nas chory jak nie wiem dlatego my pytamy się Was:
Jakimi naturalnymi środkami leczycie przeziębienie?
Do wygrania jest zestaw baniek bezogniowych (8 sztuk)
Zasady:
- proszę w komentarzu odpowiedzieć na pytanie konkursowe, oraz podać swój adres e-mail
- dodać blog do obserwowanych
- polubić nas na fb - KLIK
- umieścić banerek na blogu z linkiem do postu
- osoby nie posiadające bloga proszę udostępnić informację o konkursie u siebie na fb ( udostępnić notkę o konkursie z naszego profilu) oraz podpisać w komentarzu podając imię i pierwszą literkę nazwiska oraz adres e-mail
Na odpowiedzi czekamy do 8 marca do 24:00:)
Pozdrawiamy!!!
19 komentarze
Syrop z cebuli, miodu i cytryny ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Kruszynka
UsuńLubię jako Paulina K
Baner w zakładce Konkursy na Book
email bookandcooking@gmail.com
Ja się zgłaszam (przejdzie bez FB? Nie używam).
OdpowiedzUsuńOd czasów ciąży stosuję tylko i wyłącznie naturalne metody leczenia przeziębienia. I ich podstawą są inhalacje - przede wszystkim z majeranku, sody albo soli. Zaletą jest to, że łagodzą zarowno dolegliwości "nosowe", jak i "gardłowe". I są całkowicie bezpieczne dla kobiet w ciąży, kobiet karmiących oraz niemowlaków. Odpadają rozważania typu "a czy sok z malin mogę, czy nie mogę" ;)
Tatę Szkraba też leczymy naturalnie, ale trochę inaczej - tzn oprócz inhalacji dostaje mu się grzane wino (z miodem i przyprawami) - rogrzewa od środka i dopieszcza :)
wyjątkowo przejdzie bez fb:)
Usuń:) Przede wszystkim powtarzam sobie, że przeziębienie leczone trwa tydzień, a nieleczone 7 dni. Co do naturalnych sposobów - stawiam na nienasycone kwasy tłuszczowe. Olej lniany budwigowy, oliwa z oliwek idą na pierwszy ogień. Dorzucam do tego herbatkę z miodem - bo naturalny antybiotyk, z sokiem z maliny - bo rozgrzewa i daje nam dużo witaminy C oraz z cytryną - też witamina C. W domu rozpalam kominki aromatyczne z olejkiem eukaliptusowym (dobry dla górnych dróg oddechowych) i olejkiem z drzewa herbacianego - działa przeciwbakteryjnie. Staram się też wygrzać - ciepłe łóżeczko i dużo spania.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Platea Perduta
Blog: http://9-miesiecy.blogspot.com/
e-mail: platea.perduta(at)gmail.com
Pozdrawiam!
U nas rumianek na zaczerwienione gardełko jest hitem,
OdpowiedzUsuńmaść majerankowa pod nos,
porozkładany w domu zgnieciony czosnek działa bakteriobójczo :)
mleczko z cycusia mamy dodaje przeciwciał do walki z chorobą :)
Lubię jako :
Klaudia Lewandowska / Matko i Córko
blog :
http://matko-i-corko.blogspot.com/
Obserwator:
Duśka
e-mail:
klaudia_lew@wp.pl
U nas syrop z cebuli,
OdpowiedzUsuńzaparzane oregano do picia - stawia odrazu na nogi
dodatkowo do picia melko+miód+czosnek
i herbatki z sokiem z malin i czarnego bzu
lubie jako:
Aneta Kowalska/ świat-karinki
blog:
www.swiat-karinki.blogspot.com
Obserwator:
z tym jest problem bo nie wyświetla mi się okienko do dodania nie wiedziec czemu na kazdym blogu tak mam :( ale baner na swoim blogu dodam i info na fb tez puszcze mam nadzieje że moze tak być?!
nick fb: Aneta Kowalska Opalach
e-mail: pawel.kowalski2@tlen.pl
Gorąca herbatka z cytryną,czosnek,grzane piwo mój H. takie pije i inhalacje z soli dla malucha.Jeszcze syrop z cebuli jest dobry,moja babcia dawała mi jak byłam mała :)
OdpowiedzUsuńLubię jako: Monika K.
Blog: Mamabartuli.blogspot.com
Obserwator: Mama Bartuli
e-mail: 0monia0@wp.pl
Niezmiennie tylko metody naturalne. Z przeziębieniem nigdy nie chodzimy do lekarza.
OdpowiedzUsuńNasza domowa sposoby na przeziębienie.
Syropy z czosnku, cebuli, miodu.
Mleko z czosnkiem i miodem.
Napary z lipy i dzikiej róży.
Soki z czarnej porzeczki.
Płukanki z szałwii oraz rumianku.
Rozgrzewające masaże z dodatkiem maści rozgrzewających i ułatwiające oddychanie.
Częste wietrzenie domu.
Dużo odpoczynku i wygrzewania.
Inhalacje.
Menu z produktami zawierającymi dużo witaminy C - papryka, pietruszka, brukselka.
I BARDZO CHCEMY WYPRÓBOWAĆ BAŃKI :)
e-mail: przystanrodzina@gmail.com
Jesteśmy fanami na FC
banerek wisi
Pozdrawiamy
Mio i Mao
przystanrodzina.blogspot.com
Mleko z miodem, pieprzem i czosnkiem - jak dla mnie ohydne ale skuteczne! Do tego herbatki z sokiem malinowym, ewentualnie z imbirem, cytryną i miodem. Wyparzanie nóg i następnie spanie w skarpetkach.
OdpowiedzUsuńObserwuję i lubię juz dawno :)
banerek zaraz umieszczę na blogu
anieska7@poczta.fm
adres e-mail właściwy: rodzinazw@gmail.com
UsuńA my leczymy zawsze herbatą czarną, z miodem i sokiem malinowym domowej roboty. Do tego nacieramy plecy maścią rozgrzewającą z naturalnych ziół, takie śmierdzące Kurasan:D zadnego pieprzu, cebuli czy czochu nie zniose:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam nadzwyczajnych sposobów.
Obserwuję i już lubię.
już umieszczam baner.
alex_is2@tlen.pl
A nie widzę na fb żebyś lubiła:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńprzypominam o polubieniu Nas na FB bo nie widzę Was jeszcze:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńwyrażam chęć wzięcia udziału w konkursie
OdpowiedzUsuń-obserwuję, lubię i podczytuję, banerek jest u mnie
zdecydownie wolałabym nie odpowiadać na to pytanie, bo chorowanie nie jest fajne, ale i nam się zdarza.
Nasze domowe sposoby to:
- przede wszystkim cały rok wspomagamy nasz organizm owocami i warzywami, dla Niuni dodatkowo jest jeszcze tran
- gdy dopada nas osłabienie - stosujmy bombę witaminową pod postacią gorącego soku z malin od dziadka Stasia lub gorący sok z czarnej porzeczki od dziadka Jurka (sok z malin jest także super na stany podgorączkowe)
- sok z cebuli,
- miód z mlekiem czy herbatą - każdy ma swoją wersję
- czosnek przez cały rok w potrawach
- inhalacje solne, a w przypadku rodziców także z dodatkiem olejków sosnowych
podstawą jednak nabywania odporności w naszym przypadku to spacery o każdej porze roku
baniek nie stosowałam, mam uraz z dziecinstwa, dlatego chętnie przekonam się jak to jest
zgłaszamy chęć udziału w konkursie
OdpowiedzUsuńobserwujemy jako www.porady-mamy.pl
email: kontakt@porady-mamy.pl
Oto nasze sprawdzone sposoby na przeziębienie, którymi chętnie się dzielimy.
Najlepiej to nie dopuścić do choroby i warto profilaktycznie brać coś odpornościowego,
polecam domowej roboty syrop:
Syrop czosnkowo-miodowy
15 ząbków czosnku,
3 cytryny,
8 łyżek miodu,
0,5l letniej przegotowanej wody
Czosnek rozgniatamy przez praskę, dodajemy miód, sok wyciśnięty z cytryn i wodę, wszystko dobrze mieszamy i odstawiamy do lodówki na dobę. No i mikstura gotowa!!! Trzymamy ją w ciemnej butelce, w chłodnym miejscu.
Dorośli piją 2 razy dziennie po łyżce, a dzieciom podajemy łyżeczkę dziennie (nasza córka zaczęła pić w wieku 2,5 roku).
Na kaszel tradycyjnie syrop z cebuli- drobno posiekanej, zasypanej cukrem, odstawionej
w ciemne miejsce, a sok, który puści, po około 2 dniach należy pić 3 razy dziennie po łyżeczce.
Na gorączkę polecam okłady ze zmoczonej w zimnej wodzie pieluchy, również schładzamy kark, pachwiny i kolana, można stosować też chłodniejsze kąpiele(temperatura niższa o 1 stopień od temperatury ciała).
Może to dziwnie zabrzmi, (ale działa) polecam na gorączkę ziemniaki w plasterkach przyłożone na czoło i stopy (na które wówczas ubiera się skarpetki). Dzieciom proponuje potrzeć ziemniaki, zawinąć je w gazę i przyłożyć do czoła, nie będą tak spadać i wydaje mi się szybciej działać. Trochę średniowieczem pachnie, ale działa :)
U nas przy przeziębieniu często pojawiają się też dolegliwości żołądkowe, dlatego podaję kilka sprawdzonych pomysłów :)
Gdy boli brzuch i pojawiają się z tym związane dolegliwości polecam ciepłe okłady z woreczków pszenicy lub pestek wiśni, które się podgrzewa w mikrofalówce i w wersji dla dziecka wkłada w pokrowiec pluszaka (bezpieczniejsze od termoforu, bo nie grozi wylanie płynu i poparzenie, maluszkowi, można tez przyłożyć wyprasowana ciepłą pieluszkę tetrową).
Na wymioty, żeby zapobiec odwodnieniu podaję pół szklanki odgazowanej coli, zagotowanej i ostudzonej, do tego pół szklanki przegotowanej wody i szczypta soli.
Na biegunkę, choć mało smaczne, ale skuteczne robię miksturę z mąki ziemniaczanej- na pół szklanki letniej wody, łyżka kartoflanki, wymieszać i wypić. Dzieci trochę mogą marudzić, ale udawało mi się przekonać do wypicia nawet dwulatkę.
Przy każdym przeziębieniu należy pamiętać o częstym wietrzeniu pomieszczeń i o nie przegrzewaniu.
No i picie to podstawa, najlepiej małymi porcjami, a często.
Na wypocenie się polecam lipę, która działa napotnie przy obniżaniu gorączki oraz wykazuje działanie przeciwzapalne. Podobnie działa też czarny bez.
Baniek jeszcze nie testowaliśmy, ale chętnie byśmy skorzystali :)))
Gdy do drzwi zapuka ono- przeziębienie , to chciałoby się powiedzieć: halo, nie panikujemy!
OdpowiedzUsuńŻeby jednak to tak gładko szło i Mama na głowie nie stawała .
Gdy emocje, nerwy, stres i zamartwianie się na chwilę choć odejdą w kąt.
Głowa Mamina pełna pomysłów!
W ruch idą napoje lecznicze: z malin, z bzu czarnego, z bazylii.
Rosołek nie co specyficzny ale dający kosmiczne pokłady energii : z tymiankiem i odrobiną imbiru!
Dom się nawet w małe Spa przerodzić może …bo kąpiel dla stóp imbirową można zafundować sobie .
Inhalacje wszelkiego rodzaju , te z kopru włoskiego, te z eukaliptusa i z kłącza tataraku.
Można ciało olejować, suszem z kwiatu lipy się ratować!
Babka lancetowa sprawi, że ciało dobrze wygrzany będzie i z gorączką pożegnamy się wszędzie!
Sposoby nie kończą się jednak w Maminej głowie bo czasem pomoże dobra herbata, czasem
dobrze wygrzane ciało w pachnącej olejkiem pościeli , czasem wystarczy przytulić, ukochać,
syrop przygotować i jak ręką odjął to chorobę widzieli .
Czasem kanapka z domowym masełkiem czosnkowym chorobie do widzenia powie ale to
wszystko co naturalne trzeba przyswoić sobie.
Praktykować, działać, nie panikować, a najlepiej by było po prostu nie chorować ;)
FACEBOOK: nie wiem dlaczego dopiero teraz lubuje! aż wstyd!
mail: panienkami@gmail.com
a plakacik sobie wisi na facebooku : https://www.facebook.com/kamila.slomska
POZDRAWIAM Popijając herbatkę co by się przed nadchodzącym mrozem bronić!
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.