Tour de Pologne Zakopane 2013
10:49
Podczas naszego pobytu w Zakopanem, ku uciesze mojego męża, który jest fanem kolarstwa, Tour de Pologne odbywał się tam w czasie naszego urlopowania. Nie mogło nas tam zabraknąć.
Już kilka dni wcześniej miasto było oklejone informacjami, które ulice i od której będą zamykane. Nie dało się tego nie zauważyć. Muszę przyznać, że tęsknie troszkę do tego rozgardiaszu, który przed Tour de Pologne odbywał się w Olsztynie. Żałuję, że taka impreza od kilku lat omija nasze miasto. Nic więc dziwnego, że nie mogło nas zabraknąć w Zakopanem. Na przejazd czekaliśmy z niecierpliwością.
Wszystko odbyło się bardzo sprawnie. Kiedy wracaliśmy do domu na kolacje po barierkach ochronnych i dmuchanych reklamach nie było praktycznie śladu.
14 komentarze
Ale mieliście szczęście :) Też bym chciała tam być!
OdpowiedzUsuńU nas też byli, ale nie poszłam, a żałuję. Podziwiam, że z dzieckiem w taki tłum się wybrałaś i jeszcze Ci się podobało - jak ostatnio byłam w Zakopanym to bardziej się zmęczyłam niż odpoczęłam...
OdpowiedzUsuńNieeee jak widać na pierwszym zdjęciu to tłumów nie było.
UsuńWow, musialo byc naprawde fajnie zazdrocha samego wyjazdu do zkopca a co dopiero kolarskiego widowiska!!
OdpowiedzUsuńFajnie, że Wam się udało zobaczyć przejazd :)
OdpowiedzUsuńAle z was podróżnicza rodzinka! Fajnie :)
OdpowiedzUsuńtak się złożyło jakoś:)
UsuńFajnie widziec TDP na zywo :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjecie- bomba! Fisheye?
Super energia tam była:)
UsuńTak ostatnie zdjęcie robione Fisheye:)
nigdy mnie nie kręciło kolarstwo, podobnie jak F1.
OdpowiedzUsuńale dla fana to była nie lada atrakcja :)
fajnie, że Wam się zbiegło z pobytem w Zakopanym.
Mój mąż lubi oglądać:D Sam jeździ też na rowerze ale nie wyczynowo rzecz jasna:)
UsuńMuszę przyznać, że mimo iż fanką nie jestem to atmosfera była super:) Czuło się taką moc i dobrą energię w powietrzu:)
dobrze sie Wam złożyło :) Mąż musiał być zachwycony. Sama bym sie chętnie przeszla. Gratuluje zębów :) Mikołajowi też 2 jednoczesnie wyszły. Pozdrawiam
UsuńNawet się nie obejrzysz, jak Ala wskoczy na rowerek i będzie śmigała razem z Tatą :-).
OdpowiedzUsuńPs. Jestem zakochana w zdjęciach robione rybim okiem, Wasze jest piękne :-).
miałam okazję zobaczyć Tour de Pologne w zeszłym roku. Wrażenie niesamowite!!! nie zdawałam sobie sprawy, że mnie tak może kolarstwo poruszyć.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.