Klub Mam Ekspertek, czyli sobota w Warszawie
19:34
Co to była za sobota to szok. Intensywna, radosna i relaksująca. Przede wszystkim poznałam kilka przesympatycznych blogujących mam. Miło poznać się w realnym świecie, uściskać, porozmawiać, powymieniać uśmiechy. To daję niesamowitą energię i pozytywnie ładuje baterie.
![]() |
foto by Dziecięce Klimaty |
Do rzeczy :)
Po tym jak otrzymałam maila z zaproszeniem musiałam podjąć szybką decyzję. Nie było czasu na przemyślenia i zastanawianie się. Szybka rozmowa z mężem, zorganizowanie opieki dla Ali, rezerwacja biletów. Musiałam szybko dać odpowiedź. Wszystko na wariata:)
Warszawa w sobotę 14 września powitała nas (mnie i Anię ) strajkami związkowców pod Pałacem Kultury i Nauki. Całe szczęście, że z pomocą przyszła nam Alicja i urządzając nam mały prywatny walkathon, dotarłyśmy do KredKafe na spotkanie Klubu Mam Ekspertek organizowanego przez portal Zabawkowicz.pl.
Spotkanie rozpoczęło się wystąpieniem Pań z firmy Twój Lunchbox prezentujących interesujące pudełka do przechowywania żywności. Panie prezentowały nam kolorowe, lekkie i wielokomorowe pojemniki, które dzieciaki mogą oklejać naklejkami. Świetny gadżet dla przedszkolaków. Uwierzcie mi, że do takiego pudełeczka wiele można włożyć.
foto by Polisz Mam i Dzieciole |
Kolejnym gościem był znany większości mam fizjoterapeuta, często nazywany "zaklinaczem dzieci" Pan Paweł Zawitkowski. Przyznać się muszę, że zanim jeszcze byłam w ciąży miałam okazję oglądać Pana Pawła w programie tv gdzie prezentował różne techniki masażu niemowląt i pielęgnacji. Już wtedy zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Jeśli chodzi o pielęgnację to na półce miałam tylko jedną pozycję "Co nieco o rozwoju dziecka, czyli jak być szczęśliwymi rodzicami szczęśliwego maleństwa" autorstwa właśnie Pawła Zawitkowskiego. Nie pomyliłam się. Pan Paweł to niesamowicie otwarty człowiek. Spodobała mi się jego tolerancja dla odmiennych technik wychowawczych ale przede wszystkim to, że kieruje się zdrowym podejściem do spraw rodzicielskim. Opowiadał też o swoich książkach z serii "Mamo, Tato co Ty na to?", które zawierają cały wachlarz informacji dotyczących pielęgnacji i rozwoju dziecka. Wszystkie uczestniczki otrzymał wybrany egzemplarz książki wraz z autografem autora:) Niebawem zatem będziecie mogły przeczytać o moich wrażeniach dotyczących "Mamo, Tato co Ty na to? 3".
foto: Polisz Mam i Dzieciole |
Było też coś dla nas bardzo na czasie. Pani Magda wraz z dwójką swoich dzieci prezentowała naklejki RoomMates. Nie są to zwykłe naklejki na ścianę. To naklejki dekoracyjne do wielokrotnego naklejania (nawet 400 razy ) na różne powierzchnie: ściany, meble, plastik itp. Gdy wzór się znudzi odklejamy naklejkę z powierzchni i naklejamy na znów na papier podkładowy. Pięknych wzorów jest tyle, że można szoku dostać. Znajdzie się coś zarówno dla małych jak i większych. Najlepszą rekomendacją był fakt, że córka Pani Magdy co chwilę przekładała kartki katalogu i pokazywała mamie, by opowiedziała jeszcze o tych lusterkach naklejanych i tych tablicach itd. :) Dla nas znajomość tej firmy jest jak znalazł ze względu na fakt wykańczania właśnie pokoiku dla Ali.
Były też Panie Edyta i Aneta z firmy W Małym Świecie z metkowymi zabawkami marki SnoozeBaby. Niesamowicie miękkie i całkiem ometkowane zwierzaki, lalki, kule skradły moje serce. Podobnie jak pomysłowy otulacz z kieszonkami na nóżki. Wszystko to wykonane z niesamowita starannością.
![]() |
foto: Dziecięce Klimaty |
Malwina opowiedziała nam o produktach BabyOno takich jak łyżeczka miękka oraz przeróżne akcesoria ochronne takie jak mata z rysunkiem ulicy.
Na koniec Pani Magda z portalu Zabawkowicz.pl przedstawiła nam nowinki rynkowe. Wśród nich między innymi Magic Jinna ( żółty kot na zdjęciu powyżej), który skradł serca uczestniczek spotkania. To zwierzątko, które metodą eliminacji Twoich odpowiedzi zgaduje jakie zwierze masz na myśli. I nie myli się skubaniec:) Były też prototypy gier edukacyjnych, Czekolepki wprowadzone przez Wedla oraz "plastyczny piasek".
foto by Polisz Mam i Dzieciole |
W między czasie był czas na kawkę i pyszne ciasta oraz muffinki upieczone przez Ciasteczkową Potworzycę. Były też oczywiście ploteczki.:)
![]() |
foto by Dziecięce Klimaty |
Dziękuję bardzo Organizatorkom oraz uczestniczkom i moim sąsiadkom przy stole za świetną zabawę, miłe towarzystwo i masę wiedzy.
Już niebawem na blogu uchylę rombka tajemnicy co nowego piszczy w świecie zabawek.
Do następnego!
18 komentarze
żałuję, że mnie nie było :(
OdpowiedzUsuńja też, ale niestety nie mogłam tam być :(
UsuńTeż żałuję, że Ciebie nie było Kasiu :(
UsuńZwyczajna mamo a czemu nie mogłaś tam być?:(
Widzę znajome twarze, więc jest dobrze ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na opisy zabawkowych nowości :D
OdpowiedzUsuńByło mi niezmiernie miło Cię poznać :) Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy :)
OdpowiedzUsuńMatki rulez :)
Mi również:) Mam nadzieję, że zobaczymy się już w październiku :)
UsuńWspaniale! Ploteczek najbardziej zazdroszczę! I troszkę książki z autografem!
OdpowiedzUsuńOj tak:) Ploteczki dobra rzecz:)
Usuńjaki fajniutki wypad :D a jaki produktywny :D
OdpowiedzUsuńależ Wam super! Olu - czekam na Twoje i Alutkowe testy!
OdpowiedzUsuńTesty już niebawem:)
UsuńMiło było Cię poznać.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w październiku przyjdzie nam się ponownie spotkać :).
Pozdrawiam serdecznie
Też mam taką nadzieję Agnieszko:) Mi również było bardzo miło.
UsuńAleż ja Wam zazdroszczę tych spotkań! :)
OdpowiedzUsuńfajnie spotkanie wygląda - ja osobiście muszę się przyjrzeć pojemniczkowi na śniadanie przedszkolaka i naklejkom - bo takowych dla Julki nigdy za wiele.
OdpowiedzUsuńOlu zdradź jak na takie spotkanie można dostać zaproszenie :)
Sylwia mailem :)
UsuńNaklejki bardzo fajne:)
Ja też jestem zachwycona naklejkami :-). Już dodałam stronę do ulubionych :-). Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.