Kalendarz adwentowy, czyli odliczamy
18:58Odliczam dni do świąt.
Grudzień się rozpoczął i czas odtworzyć już 2 na naszym kalendarzu adwentowym. O czekoladkach nie ma mowy: Ala za mała a ja się wstrzymuję przed świętami, by móc potem sobie pofolgować:)
A jak wygląda Wasz kalendarz adwentowy?
27 komentarze
U nas czekoladki (małe) przeplatają się z rodzynkami i bananami w jogurcie no i do tego obowiązkowo - zadania na każdy dzień:D
OdpowiedzUsuńNo moja to jeszcze za mała na takie zadania i słodkie rarytasy:)
Usuńu nas głównie zadania plastyczne i kreatywne związane ze światami, czasem jakiś drobny upominek. A nasz kalendarz można podejrzeć tu: http://domek-z-ksiazkami.blogspot.com/2013/11/zaczynamy-odliczanie-kalendarz.html?showComment=1385966251184#c1637975445767889428 :)
OdpowiedzUsuńNo przyznam się bez bicia, że się zaleniłam i nie zrobiłam Osinkowi kalendarza. Ale w przyszłym roku to już na 100% będzie!
OdpowiedzUsuńjeszcze nic straconego:)
UsuńMój już widziałaś, ale że jestem z niego dumna to się pochwalę innym :D
OdpowiedzUsuńhttp://dzieciowo-nam.blogspot.com/2013/12/kalendarz-adwentowy.html
Piękny jest:)
UsuńJa w weekend widziałam super kalendarz - książkę z historyjkami na każdy dzień oraz z zadaniami, typu robimy bałwanka z filcu, ozdoby z czegoś tam. Jako dzieciak, dałabym się za coś takiego pokroić, bo uwielbiałam wszelkie szycie/ lepienie/ wycinanie, etc. Czemu ja nie mam córki???
OdpowiedzUsuńNo czemu?
UsuńBo nie każdemu dane ;)
UsuńJa w tym roku odpuściłam, ale za rok zrobię Wojtusiowi :D
OdpowiedzUsuńA u nas w tym roku oprócz słodkości są też zadania adwentowe i nie sądziłam,że aż tak naszemu przedszkolakowi ten pomysł przypadnie do gustu .... a i mi przygotowanie sprawialo radość :)
OdpowiedzUsuńJa miałam w tym roku całą masę pomysłów, ale czas jakoś tak przyśpieszył i skończyło się na kupnym. Ale w przyszłym roku to już na pewno będzie handmade :))
OdpowiedzUsuńhttp://kreatywnik.bloog.pl/id,339150920,title,Kalendarz-adwentowy-DIY,index.html <-- nasz wygląda tak, a w woreczkach suszone owoce, ciasteczka owsiane i odrobina czekoladowego bloku domowej roboty ;)
OdpowiedzUsuńSliczne te kalendarze adventowe. Te paczuszki na klamerkach wygladaja uroczo :)
OdpowiedzUsuńW moim jest codziennie inna herbata do picia i pusta kartka do zapisania codziennej, małej radości :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!!!:)
UsuńMy z naszym jeszcze walczymy (o, ręce drewniane!), ale jak skończę to się pochwalę :) Ale gdybym miała wybierać z tych zaprezentowanych przez Ciebie, pewnie też zdecydowałabym się na woreczki - śliczne są :D
OdpowiedzUsuńteż te woreczki najbardziej chyba mi się podobają:)
UsuńMy nigdy nie mamy kalendarza adwentowego - tzn. kupuję takie z czekoladkami i eM rozprawia się z nimi w ciągu jednego dnia... Zresztą sama tak robiłam jako dziecko :)
OdpowiedzUsuńja kupiczapomnialam.. jeszcze nic straconego? .
OdpowiedzUsuńmam pytanie gdzie robilas naglwek? . w jakim programie...? .byla bym wdzecna za podpwedz :)
Nagłówek robiłam sama w jakiejś aplikacji androidowej na tablet :D - cały design bloga jest do zmiany:)
UsuńMy będziemy robić za rok, teraz Mikołaj jeszcze mógłby pochłonąć kilka kartek z kalendarza, pewnie też zrobimy piękny lampion na roraty, bo nie zapominamy, że to jednak odliczanie do Świąt Bożego Narodzenia, a nie prezentów:) inspiracje piękne!
OdpowiedzUsuńMy też nie zapominamy:) Ja uwielbiam tą magię:)
UsuńZa rok będziemy mieć taki jakiś jeden z tych! :) <3
OdpowiedzUsuńŻałuję, że ja w dzieciństwie otwierałam tylko okienka z czekoladkami... ;)
U nas bez kalendarza - na razie Demolka odlicza kiedy Tato do Niej wróci :)
OdpowiedzUsuńW rodzinie takiego zwyczaju nie było, ale może za rok... Twoja wersja podoba mi się zdecydowanie bardziej niż słodycze!
achhh zachwycające są te kalendarze. Szkloda, że ja nie mam cierpliwości do tworzenia takich cudeniek
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.