Zdrowie psychiczne
16:53
O zdrowie psychiczne powinna dbać każda kobieta, każda która jest mamą i ta, która nią nie jest.
Jest to niezwykle ważne dla naszego stanu umysłu, samooceny, zdolności postrzegania siebie, samorozwoju.
Dla każdej z nas dbałość o zdrowie psychiczne będzie oznaczać co innego.
Dla jednych będą to intensywne ćwiczenia fizyczne, siłownia, basen, zumba lub i inne formy aktywności fizycznej. Inne regenerują się przy robótkach ręcznych czy na kanapie z książką w ręku. Jeszcze inne resetują się i regenerują siły udając się do Spa czy oddając się innym zabiegom upiększającym.
Jedno jest pewne: jako matki ( i nie matki również) potrzebujemy wyciszenia, odcięcia się od spraw codziennych, domowych problemów, zresetowania myśli, po prostu regeneracji sił.
Jakiś czas temu, całkiem spontanicznie rzuciłam do Asi: "Co robisz dziś wieczorem? Może skoczymy do kina?" i pozytywna reakcja Asi mnie zaskoczyła. Nie było wykrętów, że Hubiś mały, że usypianie, że to i tamto. Szybkie konsultacje z mężami i po położeniu Hubisia spać Asia czekała na mnie gotowa:) Takie szybkie akcje to ja lubię.
Jakiś czas temu, całkiem spontanicznie rzuciłam do Asi: "Co robisz dziś wieczorem? Może skoczymy do kina?" i pozytywna reakcja Asi mnie zaskoczyła. Nie było wykrętów, że Hubiś mały, że usypianie, że to i tamto. Szybkie konsultacje z mężami i po położeniu Hubisia spać Asia czekała na mnie gotowa:) Takie szybkie akcje to ja lubię.
Jeszcze nie było nic wiadomo, a ja podniecona cała już rezerwowałam bilety on-line. Dobór stroju, make up i cała szczęśliwa jechałam po Asię.
Na dworze mróz, szyby oszronione i tam my piękne i z uśmiechami na ustach.
Była przechadzka po centrum handlowym, empik zaliczony i rozmowy, rozmowy i jeszcze raz rozmowy. Nie takie gdzie oczy trzeba mieć dookoła głowy w poszukiwaniu naszych szkrabów. Takie zwykłe, niezwykłe. Babskie. O wszystkim i o niczym.
Kino i spokojny powrót do domu, bez patrzenia na zegarek.
Czasem potrzebujemy przemyśleć sobie parę spraw, zrobić coś tylko dla siebie.
Ja naładowałam baterie. Po tym dniu moja głowa znów była pełna pomysłów.
Wy co robicie da siebie? Dla swojego zdrowia psychicznego?
15 komentarze
To samo czyli wyjsciowka z kumpelą ;) takie dni są i bedą dlatego warto tez oprócz wejściówki z kupelą iść na randkę z chłopem swoim ;) Blankowa matka
OdpowiedzUsuńRandki z chłopem też są, ale czasem i od chłopa kobita musi odpocząć:)
UsuńOj tak, co jakiś czas i ja "porzucam" swoich chłopaków a potem wracam do nich z jeszcze większą miłością i pozytywnymi myślami :)
OdpowiedzUsuńja to lubię pobyć w ciszy :) na przykład w wannie z jakimiś SPA kosmetykami <3
OdpowiedzUsuńale bardzo zazdroszczę Wam, że macie tam w OLS siebie i możecie wpasc do siebie na herbatę, albo wyskoczyć gdzieś na miasto...
ja tu u siebie zostałam "sama" ... człowiek wyjechał na trochę, wrócił i już nie ma "przyjaciół" :( :/
Niestety:( Z drugiej strony nie mamy do siebie znowu tak daleko:)
Usuńno na szczęście nie :) mam nadzieję, latem częściej odwiedzać stolicę warmii i mazur :)
Usuńno i oczywiście zapraszam też do siebie :*
Ahhh mi tego brakuje... ale tutaj nie mam z kim niestety.
OdpowiedzUsuńhmm... w sobote udało mi się wyrwać do koleżanki na drugi koniec olsztyna na herbatę. A taki spontaniczny, bez patrzenia na zegarek to od urodzenia Kacprowego jeszcze nie. Karmimy się piersią ciągle i wieczory jest mu potrzebna. W ciągu dnia a i owszem uda mi się wyrwać jednak to nie to samo... ale ochoty mi narobiłaś... muszę coś zorganizować!
OdpowiedzUsuńMoże po karmieniu? Albo zostaw mleczko odciągnięte? Trzeba próbować jak jest potrzeba:)
Usuńod dobrych 8 miesięcy planuję z koleżanką takie spotkanie. Miałyśmy raz w miesiącu robić sobie jakieś wypady. Wiesz ile razy byłyśmy? Zero;-( Ciągle coś! No, ale ja w domu też po 20 potrafię się przy robótkach lub książce z herbatką świetnie zregenerować;-)
OdpowiedzUsuńTo świetnie! Ja też regeneruję się przy robótkach ale spotkania towarzyskie są mi niezbędne.
UsuńZazdroszczę takiego wyjścia - już nie pamiętam kiedy wyszłam w babskim gronie... Na pewno jeszcze przed narodzinami Fabiego :|
OdpowiedzUsuńNo kurna!!! Najwyższy czas to zmienić - synchronizujemy zegarki:)
UsuńJa też byłam pierwszy raz na takim spokojnym spotkaniu bez patrzenia na zegarek i martwienia się, jak sobie radzą moje chłopaki. Dziękuję Ci Olu, że mnie wyciągnęłaś. I mam nadzieję na powtórkę za jakiś czas :-)! Było suuuuuper!
OdpowiedzUsuńtrochę zazdroszczę...ja się umawiam do kina z koleżanką jakoś tak od maja :) I jeszcze się nie udało. Ale staram się zapewnić sobie podstawową higienę psychiczną i czasem z domu uciekam - najczęściej gdzieś w ciszę...
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.