Mikołajkowe Spotkanie Blogerek

10:35

To było jak urodziny pod koniec roku, jak Gwiazdka na początku grudnia, jak nie wiem co jeszcze. Mikołajkowe Spotkanie Blogerek musiało być miłym wydarzeniem choć od rana ciemne chmury orkanu Ksawery zbierały się nad nim.

Od rana ciągle coś i choć miałam w pamięci, że o 15 spotkanie to jakoś tak nie ogarnęłam do końca tematu. Nie wiem co zawiniło, czy nie zsynchronizowałam z dziewczynami zegarków, nie przewidziałam korków spowodowanych śnieżycą czy może problemów ze znalezieniem miejsca parkingowego na olsztyńskiej starówce? No nie wiem naprawdę.
Wiem za to, że wyciągnięcie wózka z bagażnika, rozłożenie i zainstalowanie w nim dziecka kiedy panuje ogromna śnieżyca to nie jest łatwa sprawa.
Wpadłam więc do restauracji Cudne Manowce cała bialusieńka, pchając przed sobą cały bialusieńki wózek z równie bialusieńkim dzieckiem na pokładzie, które to dziecko było wielce zdziwione co to to co na nią pada i białe i zimne i mokre. Wpadłam spóźniona i nie był to niestety akademicki kwadrans.

Kiedy ja miotałam się próbując zainstalować i wózek i dziecko i siebie trwała prezentacja Pani Brygidy z Akademii Urody Brygitte, która to po chwili zrobiła mi fantastyczny zabieg na dłonie kosmetykami Mary Kay. Ręce moja były brzoskwiniowe i aksamitnie miękkie -słowo daję!

Potem były rozmowy, rozmowy, oglądanie upominków i jeszcze raz rozmowy:) Było też losowanie nagród dodatkowych a maszyną losującą została Ala. Mi wylosowała lakier do paznokci i sukienkę:)


To było bardzo fajne spotkanie muszę przyznać mimo, że wraz z Kameralną byłyśmy rodzynkami wśród blogerek urodowych.Czułam się między nimi fantastycznie.Martwiłam się o to czy odnajdę się wśrod znających się z poprzednich spotkań dziewczyn i czy mój odmienny blog nie będzie stanowił kłopotu w tym jakże kosmetycznym gronie. Nic takiego nie miało miejsca. Czułam się fantastycznie a dobra energia dziewczyn udzieliła mi się na cały weekend.
Niestety musiałam opuścić spotkanie nieco wcześniej niż planowałam, gdyż byliśmy z mężem umówieni na kolejne spotkanie.

Sprawczynią całego zamieszania była Ola, którą Ala polubiła od razu. Dodatkowo do domu wróciłyśmy z torbą prezentów mikołajkowych od sponsorów. Serdecznie dziękuję.

Razem ze mną w spotkaniu wzięły udział

You Might Also Like

23 komentarze

  1. Szkoda że nic o tym nie wiedziałam :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Brygidę znam i podziwiam ;)
    a co do spotkania :) to i piszę się na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Trochę to od nas za daleko ale z tego co wiem to dziewczyny coś w tamtych okolicach się organizują

      Usuń
  4. miło wspominam nasze spotkanie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. sukienkę powiadasz :)
    a jaką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taką brzoskwiniowo miętową - chyba to jednak nie są moje kolory :(

      Usuń
  6. Czekam dlatego właśnie na kolejne spotkanie KME i mam nadzieję, że się poznamy:)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja z chęcią przyjmę tę sukienkę, bo jak najbardziej moje kolory :DDDD hahaha :) A Ola polubiła Alę :) I mamę Ali też :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się bardzo i przemyślę kwestię sukienki:)

      Usuń
  8. Rzeczywiście ja też czułam się jak rodzynek, wśród blogerek urodowych. Ale zabawa była przednia i to najważniejsze :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. chętnie wpadłabym na takie spotkanie, czy to imprezy otwarte?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj przed imprezą są zapisy i ilość miejsc jest ograniczona

      Usuń
  10. Jak będziesz coś wiedziała o następnym blogowym spotkaniu to dasz znać? :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.


Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Durszlak.pl
zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

Odwiedź na na Instagramie

Subscribe