Bardzo głodny konkurs - WYNIKI
21:50Na pewno znacie Bardzo głodną gąsienicę. To wyjątkowo nienajedzone stworzonko. Dlatego z myślą o niej zbieramy przepisy na wyjątkowe danie dla niej i postanowiliśmy ją dokarmić.
Z tej okazji ogłaszamy dla Was konkurs a w nim do wygrania książeczka Erica Carle "Bardzo głodna gąsienica".
Zasady konkursu są proste:
- udostępnij publicznie na FB nasz banerek konkursowy - KLIK
- jeśli chcesz być z nami na bieżąco to polub nas na FB
- w komentarzu napisz jako kto udostępniłeś baner
- w komentarzu podaj przepis na danie dla Bardzo głodnej gąsienicy :)
14 marca ogłosimy zwycięzce do którego poleci Bardzo głodna gąsienica.
Konkurs odbywa się jednocześnie na facebook'u.
Powodzenia!!!
UWAGA, UWAGA!!!
Książeczkę "Bardzo głodna gąsienica" wygrywa u na Edyta!!! Dziękuję za wszystkie przepisy, które postaram się wypróbować.
Panią Edytę poproszę o przysłanie adresu do wysyłki książeczki na adres gizanka@gmail.com. Czekam do24 marca.
Pozdrawiam Was serdecznie
17 komentarze
Magdalena Daśko ja z moimi córciami bardzo głodnej gąsienicy podałabym sałatową sałatkę:) i całą górę owoców
OdpowiedzUsuńAgnieszka Jadwiszczok
OdpowiedzUsuńPrzepis: SAŁATKA Z RAVIOLI I RUKOLĄ (duzo liści skoro dla gąsiennicy...:))
sałata radicchio - 200 gramów sałata rukola - 200 gramów Sos sałatkowy włoski Knorr - 1 opakowanie małe pomidorki malinowe - 150 gramów oliwa z oliwek - 50 mililitrów pierożki ravioli - 16 sztuk czarne oliwki - 80 gramów płatki parmezanu
Nasz sposób na dokarmienie gąsinnicy jest bardzo prosty. Wpuszczamy ją na mieszkanie. Gąsienica niczym w metodzie BLW sama wybiera swoje przysmaki - wybór ma przeogromny. Resztki okruszków z Nadusiowego śniadania pod fotelikiem do karmienia, świeże paprochy zostawione na dywanie w pokoju, piasek naniesiony z butów w korytarzu, do wylizania są drobne plamy po zupce na podłodze i resztki ukrytego herbatnika pod kanapą. Znajdą się również suche liski na naszych doniczkowych kwiatach. Nie ukrywam, że zdajc sobie sprawę, że jest ona bardzo glodna - mam cichą nadzieję, że zje wszystko! A ja nie będę musiała sprzątać... Udostępnione jako Wioleta Galla :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że kiedy czytam Twoje wypowiedzi konkursowe to chce mi się rezygnować z udziału :P Miszcz i tyle ;)
UsuńFajny konkurs...my swoją gąsienice mamy dlatego poczytamy sobie przepisy:P
OdpowiedzUsuńCzytajcie, czytajcie:)
UsuńPRZEPIS NA TORT DLA BARDZO GŁODNEJ GĄSIENICY
OdpowiedzUsuńSkładniki:
tuzin zamiłowania do czytania
dwie torebki skupienia
kilo dziecięcego uśmiechu
litr wyobraźni
uncja fajnej zabawy
Sposób przygotowania:
Mieszać wszystkie składniki razem, aż do uzyskania radosnej konsystencji. Podawać na kolorowym talerzu z wypiekami na twarzy. Dawkować cały dzień według potrzeb i uznania :)
Udostępnione jako Joanna G.
Sałatka z mięty i pokrzywy
OdpowiedzUsuń0,5 kg pokrzywy
• 3 ząbki czosnku
• garść liści szczawiu
• 2 łyżki natki pietruszki
• 2 łyżki koperku
• 2 łyżki kolendry
• 2 łyżki szczypiorku
• sól, pieprz
• łyżka miodu
• 2-3 łyżki octu winnego
Pokrzywę wrzucić na osolony wrzątek i gotować 2-3 minuty. Odcedzić i przelać zimną wodą.
Pokroić pokrzywę i szczaw w paseczki.
Dodać resztę zieleniny, wymieszać.
Na koniec pokrzywę i czosnek utrzeć z miodem, octem i solą oraz pieprzem i polać tym sałatkę.
Udostępnione jako Marysia Pękała na fb
UsuńSałatka z rukolą i roszponką:
OdpowiedzUsuń* opakowanie rukoli
* garść roszponki
* kilka czarnych i zielonych oliwek
* łyżka ziaren słonecznika
* łyżka ziaren dyni
* oliwa z oliwek
Smacznego :)
Plakat udostępniony na fb jako Sonia Chmielewska
Jeść jeść jeść niesamowicie głodna jestem :-) Coś bym zjadła :-) ale pokrzywą już mi się odbija, zieleniny mam już dość lepszy będzie dla mnie kalafiorek :-)
OdpowiedzUsuńSałatka z surowego kalafiora
1/4 świeżego kalafiora
1 jajko, ugotowane na twardo
pomidor
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
1 łyżka słonecznika
Wszystko razem wymieszać.
Lekka i pożywna sałateczka, Smacznego :-)
Dodać resztę posiekanej zieleniny, przemieszać.
Smacznego Gąsienico :-)
Plakat udostępniony na fb jako Donata Andrzejewska
UsuńByła sobie gąsienica,
OdpowiedzUsuńco lubiła jeść jak lwica,
rano- ciasto, lody, chipsy,
potem - stek, kebab, pizzy.
Wszystko pyszne, przyprawione,
słodkie i o każdej porze...
Lecz, gdy lato się zbliżało
i spojrzała w lustro z rana
przerażona zrozumiała!
Krótkie nogi, grube ciało!
Do dietetyka się udała,
by zmienić dietę
tego chciała!
Byt być zgrabna - pomyślała,
jeść sałatki, kurczak z grilla,
owoce i warzywa.
Gdy minęły dwa miesiące,
były jej za duże spodnie!
Letnie rzeczy założyła
i zmieniła się w motyla.
Udostępnione na fb jako Edyta Malepsza
Jeśli głodna to na początek polecamy trochę listka z sałaty skąpany w oliwce a do tego kawałek tosta posmarowany masełkiem a do popicia sok z marchewki :)), jeśli to będzie mało to dwa kawałki jabłka z kawałeczkiem gruszki i do tego dwie śliweczki :))
OdpowiedzUsuńa na danie główne upieczona pierś z kurczaka a do tego sałatka z kapusty porem marchewką natką pietruszki doprawione solą cukrem kwaskiem cytrynowym trochę majonezu i gotowe. Po tym posiłku trzeba odpocząć i w kokonik się zamotać potem trochę odczekać i w motylka się przemienić:)
Udostępniła Anna Woźniak profil na fb
UsuńBanan z czekoladą
OdpowiedzUsuńBanany myjemy i nacinany zostawiając 1 cm do końca każdą z stron.
W naciecie wkladamy kawalki czekolady jogurtowej i zapiekamy.zapewniam,ze gesienica będzie jadla ,puszeczka do herbaty
Gąsienica głodna była, wiec do baru popędziła
OdpowiedzUsuńCoś nowego zjeść tam chciała, bo staroci już dość miała
Gdy jadłospis otworzyła, buzia jej się rozdziawiła,
Takie były tam pyszności od szefa kuchni dla wszystkich gości
Na przystawkę coś lekkiego-zielonego i miękkiego
ser smażony w zieleninie, ale po tym głód nie minie
Danie główne wiec wybrała i tu trochę zaszalała
Zupę z liści brzozy wzięła, przyprawioną szczypta ziela,
pieprzu , mięty , kardamonu...JUtro zrobi taką w domu:)
BO jej tak posmakowała, że po przepis się wybrała
Do kucharza co ją robił...a ten chwilkę się pogłowił
Przepis spisał w tajemnicy dla tej głodnej gąsienicy:
Liście brzozy zebrać z rana, kiedy rosą jest skąpana
I gotować przez dzień cały, by aromat swój wydały
Potem ziela odrobinę i garść mięty co godzinę
Wrzucać aż przez godzin pięć, no a potem dodać pieprz
Gdy już wszystko jest zrobione zaromacić kardamonem:)
Co wyrazu zupie nada, Potem zupkę się zajada!
Gąsienica zzieleniała...Tyle godzin pomyślała...
Zupa jej posmakowała, lecz gotować jej nie chciała
Bo z pięć razy by zgłodniała,,,tyle czasu zabierała
Pomyślała ...to nie dla mnie, zamówiła główne danie:
Młode ziemniaczki i udziec z kaczki
surówka z kapusty -dla pełnej rozpusty
Do deseru nie dotrwała bo tak się poobjadała
Że bólu brzuszka wnet dostała i się nieco podłamała
BO kochała jeść, próbować, memłać, gryźć i pałaszować
Wszystko co pod ręką miała no i nigdy dość nie miała
Aż do dzisiejszego dnia..Cóż łakomstwo granice swoje ma:)
Magda Szczepańska-https://www.facebook.com/smagdas
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.