Gadu gadu z dzieckiem
18:05
Pamiętam dokładnie pierwsze Ali odgłosy, guganie, głużenie a potem gaworzenie. Nie mogłam doczekać się pierwszych naszych rozmów. W końcu usłyszałam jej pierwsze słowa. Pierwsze tata, baba potem mama. Pierwsze okrzyki, nieśmiało składane sylaby, pierwsze pytania a nawet monologi.
Dziś obudziła nas piosenka o tacie Pawle, a rozmowy z córką są na porządku dziennym. Takie to teraz rzeczy się u nas wyrabiają.
Chcę przekazać Wam w jaki sposób poprzez zabawę zmotywować dziecko do rozmowy. Wszystko to na podstawie tekstu dr Justyny Korzeniewskiej - eksperta Fisher Price w kampanii edukacyjnej "Pobawmy się".
Gdy nasz maluch zaczyna głużyć, gaworzyć, gruchać to znak, że nasze dziecko przechodzi do kolejnego etapu w rozwoju mowy.
"Żeby gaworzenie
przerodziło się w głoski, sylaby i słowa należy nagradzać i wzmacniać pierwsze
dźwięki mowy dziecka
poprzez uśmiech, mówienie do niego lub imitację wydawanych przez nie dźwięków.
Bogata i zróżnicowana ekspresja wokalna, stopniowo przechodzi w artykułowaną mowę. Przełom w mowie dziecka następuje, gdy rozwinie ono zdolność uważnego słuchania i usłyszy przerwy pomiędzy słowami w wypowiedziach dorosłych. Początkowo wypowiada ciągi sylab nie robiąc między nimi przerw. Z czasem dzieli je na dwusylabowe i powstają piękne słowa mama i tata." radzi dr Justyna Korzeniewska.
Ważne jest również mówienie do dziecka poprawnym językie, bez nadmiernych zdrobnień, seplenienia i pieszczenia się. Dziecko
wypowiada ciągi sylab nie robiąc między nimi przerw. I tu ważna jest rola
rodzica, zabaw i zabawek jakimi bawi się dziecko. Najlepiej przydadzą się grzechotki i zabawki grające, które należy używać z przerwami w schemacie dźwięk-przerwa, sygnał-cisza. Pozwoli
to przyswoić maluchowi melodię i strukturę języka zbudowanego z słów. Taka
zabawa to piękny dialog między rodzicem a dzieckiem, w którym partnerzy „mówią”
naprzemiennie. Wspomaganie tej umiejętności polega między innymi na zabawach z
prezentowaniem dźwięków. U nas świetnie się sprawdza powtarzanie alfabetu w sekwencji naprzemiennej. Idzie nam całkiem nieźle i Ala potrafi już tak powiedzieć kolejno literki do H.
"Ważną umiejętnością znaczącą dla rozwoju mowy jest lokalizowanie źródła dźwięku, która potem jest używana do pomocniczego odczytywania mowy z ust. Wspomaganie tej umiejętności polega na zabawach z prezentowaniem dźwięków z różnych stron, tak by dziecko odwracało głowę w ich stronę. Dobrze uzupełniać je przemawianiem do maleństwa w pozycji twarzą w twarz, aby mogło obserwować twarz rodzica i śledzić jego mimikę. Dziecko sowicie nagradza wysiłki rodzica uśmiechami i badaniem jego twarzy paluszkami, przytulaniem, całowaniem."
Gdy nasz maluch zaczyna wymawiać sylaby, to jest już bardzo blisko do wypowiadania całych słów. By rozwijać i ten etap mowy w zabawie nasz maluch powinien skupić się na słuchaniu pojedynczych wyrazów. W tym przypadku świetnie się sprawdzą tak zwane zabawki gadające. By wyodrębnić z otoczenia poszczególne wyrazy możemy bawić się z dzieckiem w nazywanie: wskazywanie części ciała, przedmioty w otoczeniu, czynności dziecka i nazywani je słowami.
Gdy nasze dziecko opanuje już wyodrębnianie z otoczenia słów możemy przejść do etapu zadawania pytań, na które odpowiada dziecko. Teraz już potrafi pokazać „gdzie osioł ma oko?”, „gdzie jest kotek?”, „jaka jesteś duża?”.
"To sygnał od dziecka, że rozumie mowę, czyli zmienił się z „niemowlaka” w „mowlaka”, a za chwilę będzie małym gadułą."
![]() |
Karolina Malinowska wspiera kampanię edukacyjną Fisher Price |
5 komentarze
Zabawy w nazywanie i pokazywanie są u nas na porządku dziennym, a zabawki fisher price są z nami od małego.
OdpowiedzUsuńTrzeba z dzieckiem rozmawiać, to bardzo dużo daje.
OdpowiedzUsuńBardzo cenne rady :) Na pewno skorzystamy :)
OdpowiedzUsuńKażde dziecko rozwija się swoim tempem, ale my rodzice musimy pamiętać o tym, żeby temu rozwojowi pomóc, dlatego tak ważna jest rozmowa. Niestety sa osoby, które nie wiedzą jak rozmawiać z maluchami i często pieszczą się...Dlatego uważam, że fajnie, że poruszyłaś ten temat.
OdpowiedzUsuńOj ile moje dziecko się nagada, a raczej nagaworzy. Każde podciągnięcie ciała przy jego pełzaniu to 5 dźwięków z jego ust :D
OdpowiedzUsuńA tak serio to bardzo ważny temat poruszyłaś.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.