#Blogowigilia 2014
16:10
Sobotnie popołudniu upłynęło mi na podróży do Warszawy. Podróż ta nie byle jaka była. Nie mogło być nudno, gdy w jednym samochodzie zasiadły cztery blogerki i Mariusz. Cała ta wyprawa po to by wziąć udział w największym spotkaniu blogerów w Polsce - Blogowigilii 2014.
Wszystko to za sprawą trzech wielkich i niesamowitych kobiet, które zorganizowały imprezę na 600 blogerów. Było warto tam pojechać.
Niesamowita atmosfera, fantastyczni ludzie, zabawa, muzyki i drinki. To tak w ogromnym skrócie. Takiego wieczoru było mi trzeba.
Razem z Anią, Sylwią i Karoliną wybrałyśmy się 20 grudnia w podróż do Warszawy. Wiecie jak to jest gdy w jednym samochodzie spotkają się 4 blogerki? Jest młyn w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Były rozmowy, debaty, ploteczki. Śmiech gromki i niedowierzanie. Była kawa ze stacji benzynowej, nieco oszukana, były słodkości i było delikatne błądzenie po Warszawie.
W galerii na Stadionie Narodowym, było masę blogerów i blogerek, mali i wielcy, pyszne jedzenie, drinki i wiele atrakcji przygotowanych przez organizatorki.
Wspaniale jest móc się spotkać z ulubionymi kobietkami w tak fajnym miejscu. Móc poznać na żywo blogowe koleżanki, stanąć z nimi oko w oko i uścisnąć się. To już nie tylko maile czy wiadomości na facebook'u, to już nie wirtualna znajomość. Te znajomości nabierają innego wymiaru.
Zdecydowanie to była impreza roku. Hashtag #blogowilia opanował internety i portale społecznościowe. Ja tam byłam i 600 innych wspaniałych blogerów, z którymi mam nadzieję się jeszcze spotkać.
W galerii na Stadionie Narodowym, było masę blogerów i blogerek, mali i wielcy, pyszne jedzenie, drinki i wiele atrakcji przygotowanych przez organizatorki.
Wspaniale jest móc się spotkać z ulubionymi kobietkami w tak fajnym miejscu. Móc poznać na żywo blogowe koleżanki, stanąć z nimi oko w oko i uścisnąć się. To już nie tylko maile czy wiadomości na facebook'u, to już nie wirtualna znajomość. Te znajomości nabierają innego wymiaru.
Zdecydowanie to była impreza roku. Hashtag #blogowilia opanował internety i portale społecznościowe. Ja tam byłam i 600 innych wspaniałych blogerów, z którymi mam nadzieję się jeszcze spotkać.
14 komentarze
W tym roku mi się nie udało. Mam nadzieję, że w przyszłym już będzie inaczej i moja skromna osoba pojawi się na tym wydarzeniu :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńTo musiało być mega wrażenie... 600 osób :) I fajna impreza, co?
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, bo na luzie, bez takiego zadęcia wielkiego świata :D
UsuńNie zrobiłam sobie zdjęcia na ściance...
OdpowiedzUsuńO mamo,my też chyba nie. Jak to przeżyjemy? :P
Usuńjak to nie - My mamy, Ala chyba swoim aparatem robiła
UsuńTo nie był aparat Ali, ktoś robił takie zdjęcie ale nie widziałam go na oczy :)
UsuńO matko, ile ludu! ;-)
OdpowiedzUsuńsuper sprawa!
OdpowiedzUsuńSuper, że przyjechałyście dziewczyny:)))
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę Alu. Buziaki dla Was!
UsuńMnie jakoś takie spotkania przerażają, jak mam ochotę to się zbieram z koleżankami blogerkami na kawie bez takiej oprawy ;-)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńFajnie było wreszcie pogadać w real'u :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.