Chalk, czyli kreda
10:12
Są na świecie dzieci, którą marzą o rzeczach, których my nie doceniamy. Rzucone w objęcia wojen, kataklizmów lub politycznych rozgrywek. Dzieci, które można by powiedzieć urodziły się w złym miejscu i złym czasie. Dzieci, które kochają tak jak my, marzą tak jak my i czują tak jak my. Dzieci, którym odebrano dzieciństwo i to co w nim najważniejsze: miłość matki.
„Chalk” (Kreda) to krótkometrażowy, chwytający za serce film, opowiadający
historię chłopca, którego wojna w Iraku pozbawiła matki. Wyprodukowany
w Indiach, nagrodzony na Animday Awards.
Gdy wczoraj późnym wieczorem obejrzałam ten film, nie mogłam powstrzymać wzruszenia. Łzy same płynęły mi po policzkach, bezwiednie. Serce moje ścisnęło się tak mocno, że nie mogłam złapać tchu przez chwilę. Zaraz po tym poszłam do pokoju mojej śpiącej córeczki i przytuliłam ją mocno. Tak jak potrafi przytulić tylko mama.
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego dzieci muszą tak cierpieć. W imię czego to wszystko? Nigdy nie zrozumiem jaki sens ma jakakolwiek wojna.
3 komentarze
Świat jest okrutny. Nawet już nie oglądam takich filmów, bo później chodzę struta kilka dni a nic nie mogę zrobić poza wspieraniem fundacji, które pomagają dzieciom zamieszkującym rejony gdzie toczy się wojna i uczeniem syna szacunku i miłości do ludzi.
OdpowiedzUsuńach brak słów
OdpowiedzUsuńTeż widziałam wczoraj ten film i tak samo mnie poruszył. Później jeszcze zajrzałam na Blog Ojciec i przejrzałam teledyski poruszające rodziców z ostatniego wpisu i już totalnie miałam wieczór przemyśleń...
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentowania. Jeśli podoba CI się ten tekst udostępnij go na swoich portalach społecznościowych.
Proszę o przemyślane dobieranie słownictwa i podpisywanie się pod komentarzem.