To już tradycja, że końcówka kwietnia jest równoznaczna z oficjalnym rozpoczęciem sezonu nurkowego z AKP Skorpena. Oficjalnym, bo dla wielu nurków sezon trwa cały rok. W tym czasie większość nurków rozpoczyna znacznie intensywniejszy czas nurkowy niż zimą. Cieplejsze dni i bardziej przejrzysta woda przyciągają ich jak magnes. Jak co roku pojawiła się tam tez nasza rodzina. 

W tym roku impreza podzielona była na dwie lokalizacje. Najpierw był nurek nad jeziorem Wuksniki. Muszę przyznać, że mam do niego szczególny sentyment. Tutaj stawiałam swoje pierwsze kroki pod wodą jeszcze na kursie i bardzo lubię tam wracać. Dużo nurków je lubi ze względu na stosunkowo dobrą przejrzystość wody no i dużą głębokość ( podobno maksymalna głębokość to 68m).

Kolejnym miejscem nurkowym była baza Narie Scuba Club nad jeziorem Narie. Tam już zabawiliśmy na dłużej. Było nurkowanie, integracja i nocleg rzecz jasna. Nie znałam tego miejsca wcześniej, a trzeba przyznać, że wygląda całkiem przyjemnie. Alicja nie mogła się nudzić. Przyjechało sporo rodzin z dziećmi dzięki czemu nie musieliśmy się martwić o zapewnienie rozrywek naszej małej towarzyszce podróży.

Nie obyło się też bez małych przygód. Ala standardowo już musiała wejść do jeziora. Nasze nadjeziorne przebieranki stały się już tradycją.

Uprzedzając Wasze pytania napiszę, że ja oczywiście nie nurkowałam :)