Zanim przyszła wiosna i zaczął się sezon na balkony, tarasy i przydomowe ogródki, wszyscy miłośnicy zieleniny cierpieli. No bo nie oszukujmy siebie i innych, że mrożona zielenina jest tak samo smaczna jak ta świeża. Nie każdy ma też ogród, taras ani wielki balkon. Ja póki co o ogrodzie marzę. Czy kiedyś te marzenia się ziszczą? Mam taką nadzieję. Na razie jednak muszę zadowolić się kawałkiem pustej ściany w kuchni i od niedawna również przestrzenią na balkonie.

Dziś pokażę Wam jak zrobić sobie taki mały ogródek mieszkając w bloku.

Muszę przyznać, że ja poszłam troszkę na łatwiznę. Mój naścienny ogródek w kuchni powstał dzięki zakupionym w Ikea metalowym  wiaderkom, haczykom i relingowi kuchennemu. Świetnie się wkomponował w kuchnię i nie dość, że cieszy oko to daje nam świeże dostawy zieleniny.



By zrobić samemu taki ogródek w zasadzie nie potrzebujemy wiele. Wszystko zależy od tego gdzie chcemy go umiejscowić (ściana w pomieszczeniu czy balkon). oraz od naszego gustu.
Dla wszystkich miłośników modnych ostatnio surowych palet polecałabym umiejscowienie takiego ogródka na balkonie. Wystarczy paletę powiesić na ścianie a doniczki ustawić na poprzecznych belkach. Taką paletę można też postawić pod ścianą lub oprzeć o barierkę. Banalne i proste rozwiązanie.

Można też wykorzystać drabinę. Wystarczy rozstawić ją a na szczebelki położyć półki. W ten sposób w prosty sposób uzyskamy składany stojak nie tylko na zioła czy warzywa ale i kwiaty. Z resztą, zobaczcie sami.

http://inspiredbycharm.com/2013/04/the-curated-eight-diy-herb-gardens.html

http://inspiredbycharm.com/2013/04/the-curated-eight-diy-herb-gardens.html

http://www.decoratingyoursmallspace.com/creative-indoor-vertical-wall-garden-ideas/

A Wy urządzacie sobie takie ogródki by mieć pod ręką zioła?