Nigdy nie byłam dobrym obserwatorem ptaków. Oczywiście potrafię rozpoznać wróbla, srokę czy dzięcioła ale już inne gatunki ptaków przychodzą mi z trudem. Rekompensuję sobie ta niewiedzę wsłuchiwaniem się w śpiew różnych gatunków. Najbardziej lubię te o poranku, gdy w powietrzu czuć zapach budzącego się do życia poranka a pod stopami czuć krople rosy. Postanowiłam więc dokształcić się nieco i przy okazji zapoznać Alicję z kawałkiem tego ornitologicznego świata. Książka "Mały atlas paktów Ewy i Pawła Pawlaków" świetnie nadaję się na początek ptasiej przygody.

Uwierzcie mi, że to atlas inny niż wszystkie. Nie ma tutaj suchych opisów i definicji. Wraz z tą książką przeniesiecie się do ogrodu Państwa Pawlaków i poznacie ich skrzydlatych przyjaciół. Na grubych, kartonowych stronach tego atlasu znajdziecie 20 gatunków ptaków. By dobrze poznać każdego z nich na kolejnych kartach książki przeczytacie wspaniałe historie i anegdoty związane z każdym z gatunków oraz naszymi bohaterami. Dodatkowo znajdziecie tam zdjęcia ptaków w ich środowisku naturalnym, piękne akwarelowe ilustracje ptaków, obrazki utworzone ze skrawków kolorowych tkanin przedstawiające ptaki oraz co zdecydowanie przyciąga uwagę, rysunki każdego z gatunków oczami małej Hani.

Od razu przypomniało mi się gdy byliśmy na wycieczce w Ptaszarni w Olsztynie jak Ala zbierała piórka poszczególnych gatunków ptaków. Autorzy tej książki również zachęcają do tego by rysować, tworzyć, zbierać piórka i od małego zapoznawać dzieci z tematami ornitologicznymi.

Ta niezwykła, ptasia książka na pewno będzie dla nas inspiracją i źródłem wielu informacji. Serdecznie polecamy ją nie tylko małym wielbicielom przyrody.